30 cze 2011
Jak dodać napisy do filmów na YouTube?
Autor: gabinet. Kategorie: Porady o Tworzeniu Filmów Wideo
Jeżeli oglądasz regularnie moje filmy, to pewnie zauważyłeś, że większość z nich ma dodane napisy pod obrazem wideo.
Jest to częścią serwisu YouTube Captions, najłatwiejszego do implementacji w języku angielskim, ale i w polskim warto się o to pokusić.
W mojej opinii jest kilka bezspornych powodów, dla których powinieneś dodać napisy do swoich filmów.
- Pierwotny, pozwalający osobom z niedosłuchem zrozumieć Twój przekaz /pośrednio rozszerzasz grono widzów/
- Zwiększasz także zainteresowanie innych osób swoim filmikiem i wydłużasz czas, przez który ludzie są skłonni oglądać wideo
- Wzrasta zaangażowanie widzów i są bardziej skłonni wykonać to, o co poprosisz jako „call to action”
Film jest indeksowany jak strona tekstowa i jest duża szansa na dobrą pozycję w wyszukiwarkach. A przynajmniej Google będzie miało większe pojęcie, o czym tak naprawdę jest twój film.
Dodanie w języku angielskim jest bajecznie proste. Robisz i wgrywasz plik tekstowy z transkryptu, a YouTube bierze na siebie całą resztę, czyli dopasowanie
słów do twojej wypowiedzi. Próbowałem to na jednym moim „angielskim filmiku” i dali radę idealnie, pomimo mojego polskiego akcentu.
W polskim sprawa jest bardziej pracochłonna, ale ponieważ nie robi tego nikt, włożony trud stawia Cię w ścisłej czołówce 1 promila pasjonatów. Oczywiście nie jest to panaceum, aby wideo stało się wirusowe, ale jak już się stanie, to nie ma na nie siły.
Pokazujący tekst może pojawiać się od razu lub można go wyłączyć jako opcję domyślną lub przez widza.
- Odradzam wyłączanie tekstu!! Powód tego zachowania podam gdzieś na końcu artykułu
Trzeba niestety zacząć od zrobienia transkryptu oraz dostosowania go do konwersacji na filmiku. Nie jest to trudne, ale bardzo pracochłonne. Dopasowanie tekstu do mowy zabiera około godziny osobie bardzo wprawionej w temacie /przy około 10 minutowym filmie typu gadająca głowa/
Usługa jest typowa pod outsourcing, ale na początek warto pobawić się samemu, aby dokładnie wiedzieć o co chodzi. W moim przypadku zleciłem to osobie, która z czasem zaczęła robić to bardzo szybko i sprawnie. Rolą Twórcy filmu jest wtedy dostarczenie wartościowej treści. Najlepiej od razu umieszczać film z napisami, aby indeksacja przez Google była kompleksowa, a wideo od razu lądowało w czołówce wyników wyszukiwarek.
- Sam się zastanawiam, czy kiedyś nie uruchomić serwisu transkrypcji filmów w języku polskim, chyba że Google zdąży wprowadzić rozpoznawanie naszej ojczystej mowy tak jak angielszczyzny.
- Jedynym problemem obecnie wydaje mi się brak świadomości znaczenia tych napisów /tym gorzej dla całej mojej konkurencji, a lepiej dla……/ A może po prostu brak wiedzy o ich istnieniu w internecie.
Po wgraniu napisów, przetrawienie tematu przez YouTube trwa zaledwie kilka minut i i zaraz potem napisy pokazują się pod spodem filmu.
Nie sprawdzałem tego, ale raz zrobione napisy można pobrać z filmiku YT, a potem wgrać do tego samego wideo na innym tego typu hostingu. tak więc kilka srok złapane za ogon. Raz się pomęczyć, ale korzyści są fantastyczne!!
Dlaczego radzę domyślnie mieć włączone napisy? Przecież możesz mieć ku temu jakieś obiekcje, litery w końcu zasłaniają twoje dzieło!!
Sprawa jest prosta!!
Pojawiające się słowa co chwilę zmieniają coś na ekranie!!
Uwaga oglądających jest nieco większa /Attention Factor/, a przez to są nieco więcej zaangażowani w to, co chcesz przekazać. Często będzie to call to action, a te zwykle są na koniec filmu. Jeżeli będzie to zakup Twojego produkty za 100 000 zł, to warto zainwestować 10 złotych w napisy!!
Na koniec mogę tylko jeszcze raz zachęcić do chociaż próby dodania napisów do swoich filmów na YouTube
Po prostu zrób, a na efekty nie będziesz musiał długo czekać. Zapraszam do komentarzy i zapisania się do mojego newslettera.
Poniżej przykładowy filmik w języku angielskim, który wraz z dwoma podobnymi, przyciągnął mi już ponad kilkadziesiąt osób z całej Polski. Niewiarygodne, ale prawdziwe.
Jeszcze raz zachęcam do podjęcia jakiejś akcji.