31 mar 2011
Zdefiniowanie produktu pod listę E-mail i kampanie
Autor: gabinet. Kategorie: Uncategorized
Prowadząc do tej pory swoje strony internetowe nie interesowała mnie w ogóle lista subskrybentów. W zasadzie idea była prosta. Ktoś potrzebuje czegoś z usług medycznych, które świadczę, znajduje moją witrynę gdzieś na początku wyników wyszukiwania, podany jest kontakt telefoniczny oraz e-mail i w ten sposób zdobywam kolejnego klienta/pacjenta. W przypadku, gdy był zadowolony, to raczej poleci moją firmę dalej lub powróci z inną potrzebą
- Marketing e-mail kojarzył mi się z masowo wysyłanym spamem
i nie przykładałem wielkiej wagi do tworzenia listy e-mail, a później promocji swoich produktów czy usług w ten sposób.
Gdzieś w lecie 2010 roku sposób myślenia zaczął mi się zmieniać i powoli zacząłem myśleć o jakimś zagospodarowaniu tego ruchu.
Jeden z pierwszych polskich filmików, które obejrzałem jest autorstwa Dawida ze strony ProMarketer.pl
Marketing internetowy – Jak szybko zbudować… przez ProMarketerPL
W zasadzie wtedy potraktowałem to jako tło oraz kolejną opinię w tym temacie, ale podążając za innymi bardziej znanymi Guru wideo marketingu /i nie tylko/ zacząłem uświadamiać sobie potrzebę listy i nawiązania bliższych relacji z moimi czytelnikami.
- Truizmem jest stwierdzenie, że prędzej kupimy coś od dobrych znajomych /lub osób poleconych przez tych znajomych/ niż od „obcego”
Gdzieś na początku marca 2011 roku zacząłem się rozglądać za masowym dostawcą maili, a swoje pierwsze doświadczenia opisałem w tym filmiku.
Tak szczerze na razie zacząłem tworzyć „listę dla listy”, nie mając zbytnio zdefiniowanej usługi, czy pomysłu po przyszłą kampanię.
Ku mojemu zaskoczeniu otrzymałem wnoszącą wiele do mojego toku myślenia odpowiedź wideo. Warto obejrzeć filmik, zanim przejdziesz do dalszej części tekstu bloga.
Jest to rola zdefiniowania Twojego Odbiorcy, jego profilu czy rozwiązań jego problemów jakie możesz zaoferować.
Inne potrzeby i oczekiwania mają osoby wchodzące na stronę dotyczącą medycyny pracy, inne w serwisie typowo informacyjnym zwolnienie lekarskie, a jeszcze inne wideo marketingu. W pewien sposób, trzeba zdefiniować swojego Odbiorcę maili, zadać pytanie „If I were You…co bym od samego siebie oczekiwał”.
Trudno tutaj nie podkreślić rolę podjęcia jakiejś akcji /sorry Dawid jeśli masz prawa autorskie do tego sformułowania/, ale tylko do odważnych świat należy.
Jest to trochę jak „Oświadczyny”, zrobienie pierwszego wrażenia, którego nie można zrobić po raz drugi. Ponieważ dalej nie mam pomysłu na produkt cyfrowy dla moich odbiorców, chyba więcej czasu muszę poświęcić na stworzenie jakiś „przyjacielskich więzi”,czyli typowy „preselling” poprzez stworzenie wartościowej treści.
Ponieważ lista „rośnie w siłę i potęgę” /jeszcze nie żyje mi się z tego powodu dostatniej/, ale już kilkadziesiąt osób zaufało mojej osobie i czegoś ode mnie oczekują /branża medyczna/.
Sugerowane przez Dawida „zapytanie wprost” w jakiejś formie chyba mnie nie ominie.
- Jest jakiś oddźwięk na to co piszę
, ponieważ parę osób przepisało się ze starej, praktycznie nieaktywnej listy na nową, a pierwszą kampanię w której poprosiłem o zagłosowanie na zdjęcie mojej żony można uznać za udaną. Zaciekawiła mnie forma wideo konferencji, którą proponuje Dawid. Brałem już udział w czymś takim i docelowo wydaje mi się to być ciekawa forma tworzenia produktu.
Na tym w zasadzie kończę i idę zobaczyć na jego bloga, w jakim temacie ma być ten Webinar.
Jeżeli masz jakieś ciekawe informacje czy komentarze w temacie zdefiniowania produktu pod swoją listę e-mail oraz przyszłe kampanie, to zapraszam serdecznie do komentarzy poniżej!!
Dalej nie ma zbyt wielu entuzjastów wideo-marketingu w naszym kraju, więc możesz dołączyć do „aktywnej Elity”.