Kiedy otrzymałem od firmy Sony e-maila zachęcającego do upgradu Sony Vegas 10, nie zastanawiałem się zbyt długo.
Tym bardziej, że na Vegas 11 dali jakąś zniżkę. Program ściągnąłem przez internet. Przy okazji dodali parę kawałków darmowej
muzyki /w sumie żadne przeboje czy inna rewelacja/.
Sam Sony Vegas 11 jednak mi się bardzo spodobał. Jeżeli ktoś chce się zapoznać z jego pełnymi możliwościami, to raczej zachęcam do odwiedzenia jakiegoś specjalistycznego forum, natomiast tutaj pokażę na filmie parę gadżetów, które mi się spodobały.
- Na pewno lepszy jest moduł do napisów. Na jego poziomie można już tworzyć animacje, w prosty sposób zmieniać Font, kolory, cienie czy położenie tekstu. W Sony Vegas 10 animacja była gdzieś w innym miejscu i szczerze mówiąc do dzisiaj nie wiem gdzie. Tutaj wszystko pod ręką, bardzo intuicyjnie
- Opcja robienia filmów 3D – pominę, bo nie mam kamery i na razie takich produkcji nie robię
Przed renderowaniem filmu program pokazuje również jaki format wideo jest najbardziej zbliżony do naszego projektu. Oczywiście możemy wybrać każdy inny, który się nam spodoba.
Przedtem, jeżeli ktoś nie miał pojęcia o rodzajach ustawień, to był po prostu koszmar wyboru z całej gamy różnych, o których nie miałem najmniejszego pojęcia, co tak naprawdę oznaczają.
- Szczerze mówiąc ustawiłem polecone przez jakiegoś Guru i niewiele zmieniałem przez kilka miesięcy zapoznawania się z Sony 10
W przypadku większości osób sens może mieć kupienie najnowszego oprogramowania poprzez autoryzowanego dystrybutora. Tak zrobiłem z Sony dziesiątką, kiedy nie miałem pojęcia o możliwości download-u. Dostajemy wtedy polską instrukcję w Pdf oraz jakiś tutorial. Oczywiście faktura, którą sobie można wliczyć w koszty , jak ktoś ma Firmę.
Zdecydowaną przewagą ściągnięcia z sieci jest szybkość i brak konieczności łażenia po sklepach, czy kilkudniowego czekania na upragniony soft.
Reasumując: zaledwie po kilku zrobionych filmikach chyba już porzuciłem starszą wersję Vegas, pomimo, że nie zdążyła się jeszcze „zestarzeć” na moim komputerku.
Zdecydowanie polecam Sony Vegas 11 w stosunku do Pinnacle 14 Ultimate Studio. Być może po upgrade komputera Pinnacle nie będzie się aż tak zawieszał, co u Sony zdarza się raz od wielkiego dzwonu.
Na tym kończę, zapraszam do komentarzy na swoim blogu dotyczącym wideo marketingu, jak i na kanale YouTube http://www.youtube.com/user/WideoMarketingOnline
Każdy konstruktywny komentarz jest mile widziany, szczególnie ten oparty na osobistym doświadczeniu piszącego oraz mogący pomóc innym w podjęciu jakiejkolwiek decyzji.
Dariusz Kraśnicki
Wrocław