Zachęcony komentarzem jednego z czytelników postanowiłem stworzyć mojego newslettera. W sumie sama idea jest prosta i powstała jako rozszerzenie popularnej szczególnie w USA Jeff Walker Product Launch Formula.
Zapisz się do mojego newslettera !!
Celem newslettera, oprócz dostarczenia ciekawych informacji, jest stworzenie listy adresów e-mail, którą można wykorzystać w celach marketingowych. Poprzez właściwą sekwencję e-maili oraz stworzenie „relationships” ze swoimi czytelnikami są oni później bardziej skłonni kupić twoje produkty, napisać komentarz czy w jakikolwiek inny sposób posłuchać twoich rad.
Pomimo, że stwierdzenie „Money is in the list” było mi znane od około dwóch lat, nie zrobiłem nic w tym kierunku, aby zacząć tworzyć listę adresową. Dopiero w październiku 2010 na jednej ze stron utworzyłem formularz do subskrypcji i …….. o nim zapomniałem. Produkt ten był przeznaczony do wersji anglojęzycznej i miał problemy z kodowaniem polskich liter.
Jakież było moje zdziwienie, gdy kilka dni temu sprawdziłem liczbę subskrybentów i zapisało się prawie 50 osób. Skłoniło mnie to do dalszego wysiłku oraz poszukiwań dostawcy masowej wysyłki e-maili. Początkowo rozważałem zakup produktów typu Aweber lub Profollow, popularnych na rynku zachodnim, ale w końcu zdecydowałem się na firmę z Krakowa Freshmail.
W bardzo prosty sposób można założyć darmowe konto, wygenerować potrzebne formularze i nieco przetestować ich umieszczenie na stronie. Ze wstępnych rozmów telefonicznych oraz kilku maili wymienionych z nimi, wydają mi się być kooperatywni oraz rozumieć strategię masowej wysyłki maili /nie mylić ze spamowaniem/.
W moim przypadku wybrałem formę double optin, czyli potwierdzenia chęci zapisania się poprzez kliknięcie w link aktywacyjny, z adresu subskrybenta. Powinno to zapobiec jakimś przypadkowych lub nawet złośliwym zapisom, przez osoby przypadkowe. Oprócz ilości adresów na liście nie mniejsze znaczenie ma ich jakość. Nie mniejsze znaczenie ma link rezygnacji umieszczany na samym końcu przesyłki. Wystarczy jeden klik i można się wypisać w ciągu paru sekund.
- Dlaczego nie wybrałem możliwości wysyłania listy z któregoś adresu swojej domeny? Według powszechnej opinii znawców problemu, przy takiej masowej wysyłce z jednego I.P główne programy pocztowe, a szczególnie Gmail, zaczynają Cię postrzegać jako spamera. Wystarczy jeszcze, że kilka osób zamiast skasować twoje wiadomości, wrzuci cię do foldera spam i cały trud może pójść nadaremno.
Temat kampanii mailowych jest dla mnie na tyle nowy, że zamierzam od czasu do czasu opisać swoje doświadczenia /zarówno pozytywne jak i negatywne/ w tym zakresie. Moja małżonka kupuje wiele rzeczy „przez internet” wyłącznie po przeczytaniu maili z różnych sklepów. Sklepy z kosmetykami „ma obcykane’, ale ostatnio też kupiliśmy coś dla naszego kota /a w zasadzie kocicy Burci/.
Jestem na razie na etapie niemowlęcym, pierwszą listę 50 osób wyeksportowałem do FreshMaila i tylko ode mnie zależy co z tego dalej wyjdzie.Skoro udało się to z Jeff Walker’s Product Launch Formula, której kolejna edycja /po 2000 $ za kurs/ sprzedała się na całym świecie w ciągu 58 godzin jak świeże bułki, to może i w Polsce uda się to powtórzyć choć na mniejszą skalę.
- Oczywiście zachęcam do zapisu się do mojego nowo powstałego newslettera. Poza prezentacją bieżącego dorobku strony lub kanału YouTube, zamierzam wprowadzić kilka Bonusów, wyłącznie dla fanów wideo marketingu. Co z tego wyjdzie? Zobaczymy w miarę jak moja lista się będzie rozrastać!!
Jak na razie dopisało się kilka osób, ale pierwsze maile będą w pewien sposób testowe.